Wakacyjna joga w ogrodzie, joga na trawie...

     Joga w ogrodzie wyszła nam w te wakacje raz. Bo albo urlopy, albo deszcz, albo arktyczny wiatr. Ale to popołudnie było idealne, choć już pod koniec zajęć zrobiło się chłodno. Mimo tego było pięknie.  Na część Pań mogę zawsze liczyć, ale  co najważniejsze tym razem dopisały i dzieci!
     Dziękuję wszystkim :)



 







Komentarze

Popularne posty