Joga jesienna w Topoleju cz.1 !
Odkąd spotykamy się w Topoleju nie ma brzydkiej pogody. Być może to przez tę energię, którą rozsyłamy dookoła, przez pozytywny nastrój i emocje? Po prostu słońce jest zamówione i nawet jeśli jest ostatni weekend października jest czas na opalanie i co najważniejsze jogę na dworze!!
Zapraszam do fotorelacji autorstwa Marty. Pozdrawiam wszystkie joginki !!!
A to owocny w rozmowy i znaleziska spacer. Można było znaleźć sobie kompana do rozmów, pokontemplować w samotności, pozachwycać się kolorami, zauważyć coś.....
A to znalezisko Marty. Gigantycznych rozmiarów jemioła leżała prawie pod nogami. Na święta jak znalazł.
Trafił się pomocnik z okolicy :)
Zapraszam do fotorelacji autorstwa Marty. Pozdrawiam wszystkie joginki !!!
A to owocny w rozmowy i znaleziska spacer. Można było znaleźć sobie kompana do rozmów, pokontemplować w samotności, pozachwycać się kolorami, zauważyć coś.....
A to znalezisko Marty. Gigantycznych rozmiarów jemioła leżała prawie pod nogami. Na święta jak znalazł.
Trafił się pomocnik z okolicy :)
A to jakby ktoś nie wierzył, w to opalanie .......
Komentarze
Prześlij komentarz