Joga jesienna w Topoleju cz.2
Praktykowaliśmy jogę 2x dziennie. Rano i popołudniu. Staraliśmy się rozgrzać każdą partię ciała, tak by żadna nie czuła się poszkodowana. Panie szczególnie potrzebują wzmacniania rąk i asan na kręgosłup. Oto jeszcze kilka zdjęć Marty mówiących jak nam szło. Była też joga on line - połączenie z zagranicą....Dubaj - Topolej :)
Do zajęć, mimo różnicy czasu, dołączyła nasza stała uczestniczka wyjazdów. Ania tym razem porozciągała się trochę w Dubaju !
Kot nie mógł się wszystkiemu nadziwić.........
Dzięki Twoim zdjęciom czuję, jakbym tam była z Wami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy z deszczowego Śląska!
OdpowiedzUsuń